Obecnie w salonach kosmetycznych można się spotkać z szeroką ofertą zabiegów odchudzających, które pozwalają na zredukowanie miejscowo nagromadzonej tkanki tłuszczowej. Kuracje te stanowią idealne wsparcie dla lekkostrawnej diety oraz wzmożonej aktywności fizycznej. Warto jednak sprawdzić, które zabiegi cieszą się dziś szczególną popularnością.
Początek czerwca to dla wielu osób ostatni dzwonek na to, żeby zrzucić zbędne kilogramy. Przyczyną podjęcia walki z nadmiarem tkanki tłuszczowej jest najczęściej chęć wymodelowania sylwetki przed wyjazdem wakacyjnym. Jeżeli jednak do wymarzonego urlopu zostało niewiele czasu, lekkostrawna dieta oraz ćwiczenia fizyczne mogą okazać się niewystarczające. W spotęgowaniu efektów zdrowego trybu życia z pewnością pomogą popularne kuracje odchudzające: karboksyterapia, kawitacja ultradźwiękowa lub kriolipoliza.
– Pamiętajmy o tym, że zabiegi wyszczuplające mają wzmocnić rezultaty stosowanej diety oraz towarzyszącej jej aktywności fizycznej. Co więcej, sama wizyta w gabinecie nie jest sposobem na otyłość. Najlepsze efekty kuracji odchudzających można bowiem zauważyć u osób z umiarkowanym, zlokalizowanym miejscowo nadmiarem tkanki tłuszczowej – wyjaśnia Anita Święconek, kosmetolog warszawskiego salonu Qclinique.
Karboksyterapia – dwutlenek węgla w walce z niedoskonałościami ciała
Karboksyterapia jest aktualnie jedną z najskuteczniejszych metod niwelowania problemów skórnych w różnych partiach ciała, m.in. w okolicach twarzy, szyi oraz dekoltu. Niemniej, kuracja znajduje również zastosowanie przy redukowaniu zbędnych centymetrów oraz cellulitu. Wszystko za sprawą tego, że podczas wykonywania zabiegu dochodzi do procesów, które wpływają na rozpuszczanie komórek tłuszczowych. Dodatkowo, karboksyterapia stymuluje metabolizm do znacznie szybszej pracy.
– Kuracja ta może być stosowana w celu wymodelowania ud, boczków, kolan, brzucha, ramion czy też pośladków. Istotną zaletą karboksyterapii jest także fakt, że do jej wykonania wykorzystuje się dwutlenek węgla, który występuje naturalnie w przyrodzie oraz organizmie człowieka – podkreśla Anita Święconek.
Warto jeszcze pokrótce opowiedzieć, na czym konkretnie polega ten zabieg. W trakcie przeprowadzania karboksyterapii dwutlenek węgla jest wprowadzany śródskórnie lub podskórnie, co wywołuje kontrolowany uraz ciśnieniowy i osłabia tkankę tłuszczową. Ponadto, CO2 wchodzi w reakcję z obecną w organizmie wodą, skutkiem czego jest powstanie kwasu węglowego. Ten natomiast rozpuszcza komórki tłuszczowe, pobudza metabolizm oraz poprawia drenaż limfatyczny.
Więcej na temat karboksyterapii w artykule: Karboksyterapia, czyli zbawienne działanie dwutlenku węgla
Kawitacja ultradźwiękowa – bezinwazyjna metoda redukowania zbędnych kilogramów
Trudno wyobrazić sobie walkę z nadmiarem tkanki tłuszczowej bez lekkostrawnej diety oraz wzmożonej aktywności fizycznej. Jednakże, samo przejście na zdrowy tryb życia często nie umożliwia precyzyjnego działania w wybranych partiach ciała. Dodatkowo, niektóre obszary są wyjątkowo oporne na ćwiczenia. W takich okolicznościach z pomocą przyjdzie kawitacja ultradźwiękowa – bezinwazyjna metoda niwelowania zbędnych kilogramów. Do wykonania tej kuracji wykorzystuje się urządzenie, które wytwarza ultradźwięki o częstotliwości 40 kHz. Otrzymana w ten sposób energia nie tylko uszkadza, ale także rozbija komórki tłuszczowe.
– Zabiegowi z użyciem ultradźwięków towarzyszy zjawisko kawitacji. To właśnie ono pozwala na rozerwanie i zniszczenie błon komórkowych adipocytów. Uwolniony tłuszcz zostaje następnie przetransportowany przez układ naczyniowy i limfatyczny do wątroby, gdzie ulega przemianie materii – tłumaczy kosmetolog Qclinique.
Kawitację ultradźwiękową można zastosować w przypadku chęci usunięcia nadmiaru tkanki tłuszczowej z okolic ud, pośladków, ramion, talii czy też bioder. Kuracja najlepsze rezultaty przyniesie wtedy, gdy zostanie wykonana w serii składającej się z około 6 wizyt w gabinecie. Efektem programu zabiegów, który zostanie ściśle dostosowany do potrzeb pacjenta, będzie zarówno bezpośrednie oddziaływanie na podskórną tkankę tłuszczową, jaki i wymodelowanie sylwetki, ujędrnienie ciała oraz ogólna poprawa metabolizmu.
Kriolipoliza – mroźny sposób na nadmiar tkanki tłuszczowej
Współczesne metody oddziaływania na komórki tłuszczowe zakładają wykorzystywanie różnych środków – nie tylko ultradźwięków lub dwutlenku węgla, ale także niskiej temperatury. Dlatego tak dużym zainteresowaniem wśród osób odwiedzających gabinety kosmetyczne cieszy się kriolipoliza. W największym skrócie, zabieg ten polega na schłodzeniu wybranej partii ciała nawet do -14 stopni Celsjusza. A popularność „mroźnej” kuracji bierze się przede wszystkim z tego, iż w trakcie jej przeprowadzania nie zostaje naruszona naturalna bariera skóry. Co za tym idzie, kriolipoliza jest bezinwazyjna i nie wymaga żadnego okresu rekonwalescencji bądź urlopu.
– Zastosowanie niskiej temperatury sprawia, że w trakcie wykonywania zabiegu dochodzi do rozpadu komórek tłuszczowych. Wystawienie konkretnego obszaru ciała na działanie zimna wywołuje również zlokalizowany miejscowo, całkowicie kontrolowany stan zapalny. W rezultacie, kriolipoliza przyczynia się do redukcji grubości bądź pozbycia się tkanki tłuszczowej – opowiada kosmetolog Qclinique.
Co jeszcze warto wiedzieć o tej kuracji? Istotne na pewno są zalecenia, które jej towarzyszą. Należy bowiem pamiętać o tym, aby po wykonaniu kriolipolizy zrezygnować z gorących kąpieli, sauny czy też solarium. Ponadto, w trakcie przeprowadzania serii zabiegów niewskazane jest korzystanie z innych terapii wyszczuplających, ujędrniających lub modelujących. Równoczesne zastosowanie dodatkowej metody, opartej np. na działaniu ciepłem, przyniesie bowiem odwrotne rezultaty od pożądanych. Organizm może również odczuć zbyt duże obciążenie przy połączeniach tego typu.
Więcej na temat kriolipolizy w artykule: Kriolipoliza – skuteczny sposób na zbędne kilogramy